Twórz swoje życie wolny i szczęśliwy!
W każdej chwili swego życia jesteśmy niczym nieograniczeni.
Życie jest Planszą, przestrzenią możliwości, na którą przybyliśmy z własnej woli.
Uczyniliśmy to,
by poznawać granice swojej miłości i poszerzać je,
aby tworzyć mury dla własnej mocy i znosić je.
Istnieją jeszcze inne ważne powody, dla których nasza dusza zdecydowała się tu przybyć, mimo iż o nich już nie pamiętamy. Wszystkie one wypłynęły z pragnienia naszej duszy i są częścią planu, który sami dla siebie ułożyliśmy.
Tę oto wolność poczuj teraz w swym sercu i w płucach jako potężny, swobodny oddech.
Już wiesz, że nie potrzebujesz zmuszać siebie do niczego.
W miłości i w ciszy przypominasz sobie, po co tu przybyłeś – co chciałeś uczynić, dokąd dojść…
Pragnąłeś tego wiedząc, że nawet jeśli Ci się to nie uda, nadal pozostaniesz Esencją – czystym Duchem mającym w sobie potencjał wszelkiej doskonałości.
Tak, jesteś Energią, która, zanurzona w bezbrzeżnej wolności, w każdej chwili wybiera dla siebie dowolne ścieżki, zabarwia kryształ chwili teraźniejszej na wybrane przez siebie kolory.
Nawet jeśli sny i wizje przyszłości zapowiedziały dla Ciebie niemiłe zdarzenia, w Tym momencie, w Tej chwili możesz je zmieniać.
Wystarczy, że sprawdzisz, w jakim kierunku zmierzasz i zmienisz te drogi, kierunki.
Jesteś Twórcą swego życia, nawet jeśli do tej pory nie byłeś tego w pełni świadom.
Jesteś odpowiedzialny przede wszystkim przed sobą i za siebie.
Możesz komuś posłać energię wsparcia, jak też realnie pomóc; wiedząc jednak, że ta osoba ma prawo Twoje dary przyjąć bądź nie. Jeśli ich nie przyjmie, nadal zasługuje na nasz szacunek jako Boska Wolna Istota.
Nie musisz się o nią martwić, gdyż ona tylko przejawia słabego, nie radzącego sobie z czymś człowieka – w swej prawdziwej naturze jest wszechpotężna. Warto, abyś postrzegał prawdziwą naturę wszystkich istot.
W tej czystej jak kryształ wolnej chwili teraźniejszej możesz czasem zadać sobie pytania:
Dlaczego miał(a)bym zechcieć zanurzać swoją Duszę w jeszcze większej miłości i szacunku do siebie?
………..
Dlaczego miał(a)bym chcieć uczyć się z miłością odmawiać innym, kiedy przekraczają moją przestrzeń,
być coraz bardziej wiern(y/a) pragnieniom własnej Duszy?
…………
Czy mógłbym/mogłabym codziennie uczynić coś – cokolwiek, nawet drobnego – co pozwoli mi poczuć siebie jako istotę wolną, niczym nieuwarunkowaną, taką, Jaką naprawdę Jestem?
…………
Nie muszę martwić się o to, jak spełnić swoje cele.
W chwili obecnej wystarczy, że zadam sobie tylko te pytania.
W jakim stopniu (w skali 1-10) jestem gotow(a/y) jeszcze mocniej zadbać o swoje życie i własną Drogę? Przy założeniu, że 1 oznacza całkowity brak takiej gotowości, a 10 – pełną gotowość.
…………
I jeśli dał(e/a)m sobie choćby 2 punkty:
Odpowiedz: Dlaczego nie wybrał(e/a)m mniejszej liczby?
Dlaczego mimo tego, że życie mnie czasem nie oszczędzało, mam w sobie jeszcze choćby tę najmniejszą iskierkę chęci, by stworzyć je piękniejszym, lżejszym, bardziej szczęśliwym?
………….
Na koniec mogę wyobrazić sobie własne życie takim, jakim chciał(a)bym, aby było.
………….
I codziennie w specjalnie do tego kupionym zeszycie zapisać kilka zdań o tym, co w swoim życiu bym robił/a, gdybym miał/a więcej energii, wiary w siebie i poczucia swej prawdy; gdybym w swej Duszy był/a woln(y/a) jak ptak, niezależn(y/a) od nikogo.
…………..
Dziś nie muszę starać się uwierzyć, że pasje mojej Duszy będą się ziszczać.
Ani zastanawiać się, jak tego dokonam.
Gdy tylko podejmę pewne działanie, codziennie choćby drobne, moja Dusza, która od dawna pragnie tych zmian, będzie otwierać przede mną nowe bramy możliwości. Jej zależy na moim szczęściu. Wypełniająca wszystko Stwórcza Energia zawsze niesie nas ku celom naszej duszy, jeśli tylko nie blokujemy Jej przepływu swoją niewiarą, oporami.
Czy mógłbym/mogłabym każdego dnia, choćby na chwilę, wyobrazić sobie, że jestem całkowicie woln(y/a), od niczego niezależn(y /a), szczęśliw(a/y)?
Czy byłoby dla mnie wielką trudnością co pewną chwilę oczyma duszy ujrzeć wszystko to, co będąc tą Boską Niezależną Istotą mógłbym/mogłabym czuć i czynić?
Nie nękaj umysłu myślami: Czy to możliwe? Jak tego dokonam?
Po prostu poczuj siebie jako Istotę totalnie wolną, która przybyła na Ziemię z własnych osobistych pragnień, Istotę, która nie odczuwa potrzeby brania do swego serca niczyjej agresji, zrzędzenia, gniewu ani myśli „to niemożliwe”.
Wyobraź sobie tylko, że taką właśnie jesteś Istotą:
szczęśliwą bez przyczyny …
mającą w sobie totalną niezależność od kogokolwiek i czegokolwiek …
taką, jak śmiejący się na cały głos wolny mędrzec …
nieprzywiązaną do żadnych ról (zapracowanej kobiety, osoby pełnej obaw o przyszłość) …
totalnie wolną od jakichkolwiek ludzkich trosk …
zawsze wybierającą to, co chce w danej chwili …
pozostającą w jedności z obecną w świecie Najwyższą Mocą, którą sama jest.
„Wojownik światła nie odwleka decyzji,
a gdy ją podejmie, zaczyna działać.
Wtedy nie ma już wątpliwości co do słuszności swych wyborów,
a jeśli nawet okoliczności okażą się inne niż przewidywał,
nie zbacza z raz obranej drogi”.
/Paulo Coelho/